ASK.FM czyli sławni znikąd
Och, jakże gÅ‚oÅ›no przez ostatni rok byÅ‚o o tym portalu. W telewizji sÅ‚yszymy o samobójstwach nastolatków przez anonimowe obelgi. Syf, kiÅ‚a i mogiÅ‚a... Kto na to pozwoliÅ‚? Lepszym pytaniem jest - kto na tym zyskuje :) Nie od dziÅ› wiadomo, że dziennikarze uwielbiajÄ… chwytać siÄ™ tematów kontrowersyjnych i jak najbardziej podkrÄ™cić wokóÅ‚ nich atmosferÄ™, by ich nazwiskiem podpisano przeÅ‚omowy wrÄ™cz tekst. Takich tekstów widziaÅ‚am dwa. Do powstania jednego siÄ™ przyczyniÅ‚am, drugi byÅ‚ po prostu przegiÄ™ciem. Oba ukazaÅ‚y siÄ™ w szanowanych, opiniotwórczych (opiniotwórca «ten, kto z racji swego autorytetu tworzy i upowszechnia opinie») pismach.
MOJA PRZYGODA W MEDIACH
W sierpniu ubiegÅ‚ego roku odezwaÅ‚a siÄ™ do mnie jedna dziewczyna, której ciocia przygotowywaÅ‚a artykuÅ‚ na temat ask.fm do jednego z najczęściej cytowanych mediów w Polsce. Z uwagi na to, że portal nie jest mi obcy, zgodziÅ‚am siÄ™ na telefoniczny wywiad z przemiÅ‚Ä…, ale zupeÅ‚nie zielonÄ… w temacie paniÄ…. RozmawiaÅ‚yÅ›my przez okoÅ‚o godzinÄ™ - chciaÅ‚a zrozumieć strukturÄ™ tamtejszej spoÅ‚ecznoÅ›ci, mechanizmy kierujÄ…ce niÄ… i, oczywiÅ›cie, gorÄ…cy temat "fejmów". OpowiedziaÅ‚am wiÄ™c jak tam trafiÅ‚am, jak zdobyÅ‚am odbiorców i na czym w ogóle polega popularność na asku. Po zaspokojeniu jej ciekawoÅ›ci i zakoÅ„czonej rozmowie byÅ‚am przekonana, że dobrze siÄ™ zrozumiaÅ‚yÅ›my, że odsÅ‚oniÅ‚am przed niÄ… prawdÄ™ na temat portalu i obaliÅ‚am stereotypy krążące wokóÅ‚ niego. Po kilku dniach otrzymaÅ‚am tekst do autoryzacji. UtwierdziÅ‚ mnie w moim poczuciu "dobrego uczynku" i czekaÅ‚am na publikacjÄ™. Jakież byÅ‚o moje zdziwienie, gdy artykuÅ‚ nie zawieraÅ‚ nawet uÅ‚amka tego, co autoryzowaÅ‚am. Mój wywiad miaÅ‚ na celu ukazanie w jaki sposób wykorzystaÅ‚am swojÄ… popularność na tym portalu: jak pokazaÅ‚am szerokiemu gronu nastolatków codzienne życie osoby homoseksualnej i wytÄ™piÅ‚am wÅ›ród znacznej części zaskakujÄ…ce nawet mnie stereotypy o orientacji; jak wspieraÅ‚am Butterfly Project, by zapobiec modnemu samookaleczaniu siÄ™; jak uÅ›wiadamiaÅ‚am mÅ‚odsze od siebie osoby, że akceptacja siebie jest kluczem do przetrwania wieku dojrzewania - że rozstÄ™py sÄ… piÄ™kne, że piegi sÄ… urocze, a za maÅ‚y biust też może być atutem. Przy okazji wykazywaÅ‚am siÄ™ samodzielnoÅ›ciÄ… i stworzyÅ‚am pewien wzór. CiÄ…gle powtarzaÅ‚am, że wydawanie pieniÄ™dzy cieszy, gdy sami je zarobiliÅ›my; że nowa para butów co tydzieÅ„ nie cieszy tak, jak jedna co póÅ‚ roku, o którÄ… dbamy, bo jest nasza. O tym traktowaÅ‚ tekst, który autoryzowaÅ‚am. Ale nie o tym ludzie przeczytali w gazecie. W gazecie ukazaÅ‚ siÄ™ artykuÅ‚ opisujÄ…cy kilka "osobistoÅ›ci" portalu ask.fm. Niestety zbyt późno zorientowaÅ‚am siÄ™, że wydźwiÄ™k tekstu byÅ‚ zaplanowany zanim rozpoczÄ™to poszukiwania jego bohaterów. I tak o sobie przeczytaÅ‚am, że jestem przedsiÄ™biorczÄ… boginiÄ… zakompleksionych dzieciaków, bo mój sklep z plugami reklamujÄ™ żerujÄ…c na sympatii nastolatków oraz że moja popularność zbudowana zostaÅ‚a na przyciÄ…gajÄ…cej uwagÄ™ orientacji. Zaraz po tym, jak przeczytaÅ‚am artykuÅ‚, takÄ… wiadomość wystosowaÅ‚am drogÄ… mailowÄ… do jego autorki: "Dziwne, bo autoryzowaÅ‚am inny tekst :) i widzÄ™, że zamiast moich sugestii sÄ… nieznane mi pikantne wstawki jak potrzeba wkupienia sie w mojÄ… familie ;) I żaden 13-latek nie napil sie piwa na zlocie." O! O tym piwie to nawet zapomniaÅ‚am. Jak dobrze wiecie, organizujÄ™ od czasu do czasu "zloty" gdy podróżujÄ™ po Polsce, na które może przyjść każdy, kto chciaÅ‚by poznać mnie poza Internetem. I tuż przed wywiadem zorganizowaÅ‚am coÅ› takiego po raz pierwszy - poÅ‚Ä…czyÅ‚am to z koncertem swoich znajomych z liceum. Koncert odbywaÅ‚ siÄ™ w pubie, wiÄ™c wyobraźnia redaktorów poszÅ‚a nieco za daleko. W odpowiedzi na maila uzyskaÅ‚am beÅ‚kot w stylu "ja nie wiem jak to siÄ™ staÅ‚o, bla, bla, bla, dzwonili ze Å›niadaniówki, mogÄ™ podać im Twój numer?". Tu już byÅ‚am na tyle rozbawiona, że stwierdziÅ‚am - odpuszczÄ™, w tekÅ›cie nie ma mojego nazwiska, nieważne. I od tej pory wiem, jak to wszystko siÄ™ krÄ™ci i na wÅ‚asnej naiwnoÅ›ci nauczyÅ‚am siÄ™, że nikt nie chce pisać prawdy, tylko wyssane z palca historie cieszÄ…ce oko. Trudno.
FEJMY Z ASKA - TEMAT RZEKA
Ostatnio w kolejnej gazecie, która wydawaÅ‚a mi siÄ™ poważna, ukazaÅ‚ siÄ™ tekst dotyczÄ…cy już nie ogólnie ask.fm, ale pojÄ™cia fejmów. CaÅ‚e szczęście nie ma tam o mnie sÅ‚owa, jest natomiast masa nieÅ›cisÅ‚oÅ›ci i, bÄ…dźmy szczerzy, piszÄ…c artykuÅ‚ do dziennika dla biznesmenów czuÅ‚abym potrzebÄ™ podawania informacji rzetelnych. Jak widać nie wszyscy zdajÄ… sobie sprawÄ™ z mocy sÅ‚owa i nadużywajÄ… jej. Do przeczytania tekstu w podtytule zachÄ™ca siÄ™ osoby powyżej 25. roku życia, gdyż ma on odkryć przed nimi Å›wiat, o którym nie majÄ… pojÄ™cia. No przyznam, że sami użytkownicy czytali ze zdziwieniem :) Utrzymywany przeÅ›miewczy ton artykuÅ‚u "Fejmy z Aska" jest dla mnie zrozumiaÅ‚y, gdyż sam wybór gÅ‚ównego źródÅ‚a wiedzy, czyli rozmówcy pani dziennikarki jest żartem. Tekst miaÅ‚ przybliżyć czytelnikom zjawisko zdobywania popularnoÅ›ci przez osoby, które nie wyróżniajÄ… siÄ™ talentem. I tu popeÅ‚niono pierwszy bÅ‚Ä…d. Na asku można zaistnieć w sposób prosty i prostszy. Prosty wymaga zaangażowania, prostszy - wynaturzenia. Zaangażowanie rozumiem jako dzielenie siÄ™ swoimi poglÄ…dami, pozwalanie poznania swojej osobowoÅ›ci innym oraz zaintrygowanie obserwatorów sobÄ…. Niestety nie u każdego leży w naturze przyznawanie siÄ™ do swoich mocnych i sÅ‚abych stron - wtedy wystarczy przekupić ludzi do pozostania na swoim profilu. Jak? To sposób prostszy. Na portalu można odnieść wrażenie, że wyznacznikiem popularnoÅ›ci sÄ… serduszka (lajki) przy odpowiedziach - wiÄ™c oferuje siÄ™ ich wymianÄ™. Ty polajkuj mi, ja polajkujÄ™ Tobie. I tak zbiera siÄ™ grono Å‚apczywych sÄ™pów, których nie interesuje osoba tylko jej oferta. Ask.fm umożliwia szybki wglÄ…d w "najbardziej lajkowane" odpowiedzi i ta możliwość jest kluczem do odróżnienia "Fejma z Aska" od osoby popularnej. JeÅ›li najwiÄ™cej lajków na profilu zbierajÄ… odpowiedzi "wyÅ›lij serduszka 10 pierwszym osobom, które to polubiÄ…", mamy do czynienia z askowym fejmem. Do wynaturzenia zaliczam też profile chÅ‚opców, u których najwiÄ™kszÄ… popularnoÅ›ciÄ… cieszÄ… siÄ™ kopiowane od siebie puste odpowiedzi, majÄ…ce przykuć uwagÄ™ dziewczynek poszukujÄ…cych tak zwanego "ksiÄ™cia z bajki", tu przykÅ‚ad: "Pytanie: co potrafiÅ‚byÅ› zrobić dla dziewczyny Odpowiedź: Szczerze to wszystko ! :3 NosiÅ‚bym jÄ… na rÄ™kach, przygotowywaÅ‚ Å›niadania do Å‚óżka, codziennie mówiÅ‚ kocham ciÄ™ na dzieÅ„ dobry i dobranoc, zabieraÅ‚ na szalone wycieczki autostopem, chodziÅ‚ na spacery i do kina, kupowaÅ‚ czekoladki i róże, czÄ™sto przytulaÅ‚ i caÅ‚owaÅ‚, kiedy byÅ‚a by chora czuwaÅ‚bym przy niej caÅ‚ymi dniami, spÄ™dzaÅ‚bym z niÄ… jak najwiÄ™cej czasu siÄ™ da, wspieraÅ‚bym ja w trudnych momentach, doradzaÅ‚ gdyby byÅ‚a potrzeba, rozweselaÅ‚bym ja codziennie bo Å›miech to zdrowie, broniÅ‚bym jej tak jak Lew swoje lwicy. A nawet oddaÅ‚bym za niÄ… życie gdybym musiaÅ‚" Na pewno sÄ… osoby, które tak traktujÄ… swoje dziewczyny - sama staram siÄ™ uchylić nieba swojej :) Ale na asku fala tych romantyków przestaÅ‚a być autentyczna, w ten sposób szybko zyskuje siÄ™ lajki i staje siÄ™ "fejmem".
LAJK LAJKOWI NIERÓWNY
Tymczasem w artykule wyÅ›miewa siÄ™ dwie osoby, które zyskaÅ‚y czytelników swojÄ… osobowoÅ›ciÄ…. Codziennie dzielÄ… siÄ™ swoimi radoÅ›ciami i smutkami, pasjÄ… i zainteresowaniem, kreatywnoÅ›ciÄ… i charakterem. MówiÄ™ o Damianie Buczku i Julii ÅšwiÄ…tek. Obie te osoby znam osobiÅ›cie, nasze relacje ukÅ‚adaÅ‚y siÄ™ różnie ale nie zmienia to faktu, że mogÄ™ zaÅ›wiadczyć o wartoÅ›ci tych osób a co za tym idzie ich profili. Julia zgodnie z treÅ›ciÄ… artykuÅ‚u jest BelieberkÄ… i czÄ™sto zabiera gÅ‚os, gdy do Internetu wyciekajÄ… kolejne plotki na temat jej idola. Okazuje swoje silne emocje, wprowadza czytelników w różne aspekty swojego życia. W artykule użyto w kontekÅ›cie jej osoby sformuÅ‚owania "sweet focie", które w obecnych czasach ma wydźwiÄ™k silnie pejoratywny i przeÅ›miewczy. Jest to jawne przerysowanie jej postaci i zastanawia mnie w jakim celu autorka tekstu próbuje żartować z piÄ™tnastolatki. Jak na nastolatkÄ™ przystaÅ‚o, eksperymentuje ze swoim wyglÄ…dem i naturalnym jest, że nie każda jej decyzja spotkaÅ‚a siÄ™ z aprobatÄ…. Wspominam o tym, bo w artykule na temat Julii napisano o komentarzach na temat jej brwi. Temat ten ucichÅ‚ dobrych kilka miesiÄ™cy temu i nie widujÄ™ go już, widzÄ™ za to zadbanÄ… JuliÄ™ z naturalnym wyglÄ…dem, która otrzymuje komplementy na temat chociażby swoich brwi. Te profile zyskaÅ‚y i zyskujÄ… lajki za treść, która podoba siÄ™ innym użytkownikom i z chÄ™ciÄ… czytajÄ… kolejne odpowiedzi. Podziwia siÄ™ ich za prawdziwość i umiejÄ™tne odpieranie krytyki rówieÅ›ników, czÄ™sto anonimowej. Wspomniano też o Dawidzie Kwiatkowskim, którego menedżer nie chce, by kojarzony byÅ‚ z portalem - zgadujÄ™, że zapomniaÅ‚ wóÅ‚, jak cielÄ™ciem byÅ‚ ;) Ale nie o tym chciaÅ‚am. Jaki szanujÄ…cy siÄ™ dziennikarz czy dziennikarka, która podejmuje siÄ™ przedstawienia sytuacji, drukuje nierzetelne informacje? Czy ktokolwiek opisujÄ…cy konflikt za wschodniÄ… granicÄ… popeÅ‚niÅ‚by literówkÄ™ Puten? Dlaczego wiÄ™c przymyka siÄ™ oko na nazwanie grona fanek Dawida "Kwiatonersami"? Rozumiem, że temat portalu ask.fm nie jest najwyższej wagi politycznej, ale dużo przyjemniej czytaÅ‚oby siÄ™ artykuÅ‚ bez takich gaf.
PODSUMOWANIE
ChciaÅ‚abym, by ten wpis nie zostaÅ‚ odebrany jako jeżdżenie czoÅ‚giem po dziennikarzach i użytkownikach Aska. Nie winiÄ™ Adriana za udzielenie wywiadu, w którym ukazano go jako chÅ‚opca robiÄ…cego z siebie debila i zyskujÄ…cego tym popularność. Portal jest zbiorowiskiem chamstwa, prostackich odzywek i zazdroÅ›ci. Wiecie, gdzie spotyka siÄ™ podobne zachowania? W gimnazjum, na studiach, w korporacjach i w sklepie spożywczym na rogu. To jest ludzkie. Różnica polega na tym, że anonimowość daje poczucie bezkarnoÅ›ci i wyciÄ…ga z nastolatków zwierzÄ™ce odruchy. Nie widzÄ… swoich wyrazów twarzy, gdy piszÄ… mniej lub bardziej wyszukane przezwiska i przekleÅ„stwa. Å»adna z tych osób nie podeszÅ‚aby na ulicy do mnie i nie powiedziaÅ‚a tego, co może napisać bez ukazywania twarzy. Ale dlaczego nikt w mediach nie napisze ani nie powie, że na asku zorganizowaliÅ›my gÅ‚osowanie SMS na niepeÅ‚nosprawnÄ… dziewczynkÄ™, której marzeniem byÅ‚o wygranie konkursu? Nie sÅ‚yszaÅ‚am, by ktoÅ› doceniÅ‚ nasze zaangażowanie w pomoc chorej Anicie, której marzeniem przed Å›mierciÄ… byÅ‚o zobaczenie Biebera i udaÅ‚o nam siÄ™ do niego dotrzeć na Twitterze? Nikt nigdy nie zapytaÅ‚ mnie, co ludzie piszÄ… w listach jakie dostajÄ™, a sÅ‚owa sÄ… naprawdÄ™ chwytajÄ…ce za serce. W ostatnich dniach dowiedziaÅ‚am siÄ™, że dziewczyna z La Familii miaÅ‚a próbÄ™ samobójczÄ… i przebywa w oÅ›rodku. DostaÅ‚am numer, zadzwoniÅ‚am, nasza rozmowa trwaÅ‚a kilkanaÅ›cie minut ale podniosÅ‚a jÄ… na duchu, obiecaÅ‚a mi, że rozumie swój bÅ‚Ä…d i obraÅ‚a sobie za cel wydostanie siÄ™ z oÅ›rodka. Nie mówiÄ™, że jestem jakimÅ› cudotwórcÄ… - mówiÄ™, że osoby, które dostrzegajÄ… we mnie i innych popularnych osobach autorytet, liczÄ… siÄ™ z naszym zdaniem i czasem daje im to nadziejÄ™. Dlatego nigdy nie pozwolÄ™ na to, by ask okreÅ›lany byÅ‚ jako patologiczne Å›rodowisko "debili" dla lajków. Jak na każdym portalu internetowym można spotkać bÅ‚aznów i prawdziwe pereÅ‚ki, których nie warto wrzucać do jednego wora z caÅ‚Ä… masÄ…. Niektórzy w Internecie wylewajÄ… swojÄ… zÅ‚ość, inni znajdujÄ… w nim ulgÄ™.