Goldlink
- 22/06/2017 10:37
- Kategoria: Osobiste | Lookbook
- Tagi: gabriela le?niak, sneakerstudio, adidas, bershka
- 5 komentarzy
Spośród zmartwień wyodrębnić można te, wobec których możemy coś zrobić i takie pozostające zupełnie poza naszą kontrolą. Na przykład, w momencie, gdy to piszę, mam w głowie myśli związane z rekrutacją na stanowisko w firmie, do której złożyłam CV i cały proces jest źródłem stresu, jako że zależy mi na sukcesie. Poza tym myślę też o sytuacji, która nie ma związku z profesjonalną sferą mojego życia, jest prywatna i, co najważniejsze, nie da się zmierzyć postępu, nie ma punktu odniesienia co do sukcesu w tej kwestii, tym bardziej wzbudza we mnie niepokój i chaotyczne zmiany nastroju.
Porównując te dwa "problemy" zauważyłam, że tak naprawdę tylko na jednym z nich powinnam skupić całą swoją energię i mówię tu o nowej pracy. Mam wpływ na przebieg procesu rekrutacji, bo dostałam wytyczne i zadania mające sprawdzić moje kwalifikacje, a ponad to szybko przekonam się o wyniku i nie ma tu nieskończonej ilości scenariuszy, jakie mogą się wydarzyć. Dostanę pracę lub nie, tyle. Nie chodzi o finanse, firma o której mówię jest blisko związana z moimi zainteresowaniami i daje możliwości rozwoju w branży, z którą wiążę przyszłość.
Scenariusz zły jest taki, że okażę się niewystarczająco dobra i stanowisko obejmie ktoś lepiej przygotowany. Nie jest to wcale tragedia, mogę przecież zrozumieć, że ktoś nadaje się bardziej ode mnie. Jestem oczywiście nastawiona na sukces, bo czuję, że sprawdzę się w powierzonych zadaniach, ale nie skończy się świat jeśli się nie uda.
A druga sytuacja? Nie mam aż takiej kontroli, wynik zależy raczej od losowych zdarzeń, a z pewnością ich losowość będzie większa im mniej będę o tym myśleć. Tym z Was, którzy potrafią wyodrębnić w swoim życiu na co macie realny wpływ: skupmy się na tym, reszta rozwiąże się sama.
fot. Gabriela Leśniak
bluzka, spodenki // BERSHKA
buty // Adidas Superstar Slip On SneakerStudio
choker // Fenty x Puma SneakerStudio