Tabletka „po” czyli antykoncepcja awaryjna

Dziś poruszam temat, który ostatnio rozpalił we mnie mocną frustrację. Ludzie z góry ponownie zadbali o to, by pokazać, że kobiety nie mogą ze swobodą i bez tłumaczeń decydować o swoim ciele. Po nie tak dawnych protestach w całej Polsce (jak również sygnałach solidarności ze świata) przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego mamy świeżą decyzję już wkró...
Czytaj całość